Mycie na stacji "bezdotykowej" z użyciem szamponu z zestawu. Prawie skończyłem myć gdy wpadł kolo i mnie opierdzielił, że to myjnia bezdotykowa i nie wolno używać tu własnych środków czyszczących i jak natychmiast nie skończę to mi wyłączy stanowisko. Na szczęście zostały mi do umycia jedne drzwi więc dokończyłem i spłukałem samochód.
Koszt myjki 5 zł - płukanie przed i płukanie po myciu.
Szampon dobrze się pienił i był bezzapachowy. Dobra wydajność.
To fotki po myciu:
Następnie zabrałem się za szyby. Do aplikacji pasty do szyb użyłem aplikatorów z zestawu.
Co do pasty do szyb to powiem jedno super co do aplikatorów też powiem jedno lipa - jakieś takie niedorobione wyglądają jak by dużą pieluchę tetrową pocięli na kawałki, strzępią się i sypie się z nich. A oto efekty :
Szyba przed:
Szyba w trakcie:
Szyba po:
No to teraz za lakier. Na początek Super Resin Polish z aplikatorem z zestawu (ta jasna szmata) i polerowanie rękawicą Nigrin.
Efekty zadowalające. Pastę łatwo się aplikuje i dość łatwo poleruje. Pasta daje dość ciekawy efekt. Bo nie likwiduje rysek ale lakier tak się prezentuje, że te ryski stają się jakby niewidoczne (ciężko to opisać).
No to teraz czas na przerwę :
Następnie poleciał kolejny produkt z zestawu czyli sealant Extra Gloss Protection.
Kolorek ciezki do pokazania tego finalnego efektu ale jestem pod wrazeniem
Mam nadzieje ze jak kiedys bede w PL to da sie zrobic jakis fajny spocik taki roboczy w jednym z moich punktow SNB w Polsce
PS Przed koncem roku powinny juz byc dostepne nowe glinki , szampon i rekawice do mycia w naszej ofercie :twisted:
I jeszcze równolegle autko kolegi (nie-Octavia) - full proces (mycie, glinka, DC 1 i 2, wosk Collinite, Gold Class Trim Detailer na plastiki)
Widzę, że sporo osób używa tego wosku Collinite, efekty zadowalające chyba też będę musiał go wypróbować.
zpluta, A jak z trwałością tego wosku, długo się utrzymuje na samochodzie?
Kurcze wyczyściłeś dwa samochody w tak krótkim czasie, ja w jeden dzień bym na pewno nie zdążył z dwoma, wygląda więc na to, że się strasznie grzebie :x
Collinite 476: nie wiem jeszcze jak z trwałością. Nałożyłem go po raz pierwszy dwa tygodnie temu, tydzień temu auto płukałem ciśnieniówką (efekt odjazdowy) a wczoraj znów ciśnieniówka i nałożyłem jeszcze raz - w końcu nie wiadomo kiedy znów będzie taka możliwość.
Co do dwóch autek: Corsa to autko kolegi, i on je czyścił. Ja mu tylko pokazywałem co, jak i w jakiej kolejności robić. No, trochę mu tam pomogłem ale generalnie ja robiłem przy swoim a on przy swoim. Dwa tygodnie temu jak robiłem swojemu full serwis, to z myciem, odkurzaniem itp. zeszło mi 5,5 godziny. I z pewnością nie miałbym już sił na drugie.
Czas na felgi. A jak felgi to Custom Wheel Cleaner.
Zdjęcie przed:
I zdjęcie po:
Jak widać nie wyczyścił wszystkiego ale jak na pierwszy raz nie było źle. Zwłaszcza, że jest to bez kwasowy środek. Solidny produkt ale bez zachwytu.
No to teraz czas na gumy i plastiki czyli Vinyl & Rubber Care.
I tu powiem, że ten środek jest naprawdę bardzo fajny. Zastosowanie ogólne i do środka i na zewnątrz. Spodziewałem się jakiegoś czarnidła a tu się okazało, że to środek bezbarwny, który naprawdę fajnie ożywia elementy gumowe i plastikowe.
przed:
zaraz po nałożeniu
2 godziny po nałożeniu:
i plastiki zewnętrzne po nałożeniu:
Uffff kuniec
I na parkingu marketu już było ciemno więc zdjęcie takie se.
No i dzisiaj w czasie deszczu to co lubimy najbardziej czyli kropelkowanie (sorry za jakość zdjęć spieszyłem się i dałem na automat więc ostrość złapał nie tam gdzie trzeba):
No to teraz czas na podsumowanie:
Aqua-Dry - czyli duża ircha - jakoś mnie nie zachwyciła. Może, że była użyta pierwszy raz i pokaże większe możliwości w późniejszym czasie.
Bodywork Shampoo Conditioner - fajny szampon, ładnie się pieni, bardzo wydajny, bezzapachowy.
Car Glass Polish - pasta do czyszczenia szyb- jak dla mnie SUPER. Polecam jak najbardziej. Jedyny minus to podczas polerowania lekko prószy na biało.
Custom Wheel Cleaner - bez kwasowy środek do felg - Solidny produkt ale bez zachwytu.
Extra Gloss Protection - bezbarwy, wodny sealant na bazie twardych żywic i wosków. Łatwo się nakłada i poleruje a co do efektu trzeba poczekać i zobaczyć jak długo zapewni ochronę. Jak przetrzyma zimę to będzie super.
Super Resin Polish - Dla mnie super produkt. Pastę łatwo się nakłada i łatwo poleruje. Szybko wysycha. Po zastosowaniu lakier jest ślący i bardzo śliski. Po zastosowaniu go wszystko co położyłem na masce zjeżdżało z niej. :diabelski_usmiech
Vinyl & Rubber Care - środek do plastiku i elementów gumowych. Fajny bezbarwny środek, który dzięki temu, że jest uniwersalny, można nim nabłyszczać i elementy zewnętrzne i wewnętrzne, jest naprawdę użyteczny.
Perfect Polishing Cloth - 8 miękkich szmatek 100% naturalna bawełna, służące do aplikowania past - może i by były fajne ale słabe wykończenie ich strasznie jest denerwujące.
Bird Dropping Wipes - 10 chusteczek nawilżonych specjalnym środkiem, które ma ułatwić pozbycia się ptasich kup - narazie nie testowane.
Interior Shampoo - środek do czyszczenia i konserwowania tapicerki, można go też stosować na plastiki. Na razie nie testowany.
A jak z trwałością tego wosku, długo się utrzymuje na samochodzie?
To zalezy od tego czy dobrze przygotujes zpowierzchnię pod wosk, oraz czy uzuwaz do mycia szamponów o neutralnych pH. U mnie Collinite 476 siedzi na lakierze od 7 listopada i jak narazie (3 razy myty) jest o.k. i ładnie kropelkuje
Myślisz, że ten Collinite 476 jest lepszy od wosku Gold Class? Warto zmieniać?
Zdecydowanie tak
Gold Class to sealent czyli sztuczny wosk. Nie ma mowy żeby na zimę zabezpieczył ci tak dobrze samochód jak wosk naturalny jakim jest 476.
Gold class mozesz używac na wiosnę-lato ale na okres zimy proponuje jednak zakupić wosk naturalny na bazie carnauby czyli np. Colli 476 lub Megsa #16.
Komentarz